
Wysoka inflacja to zła wiadomość dla naszych portfeli. Podobnie jest z biznesami, choć istnieją firmy, które na wysokiej inflacji korzystają. Ze względu na to, że nie wiemy czy aktualna sytuacja ze wzrostem cen będzie tylko przejściowa, warto zabezpieczyć swoje aktywa. Sprawdźmy w jaki sposób spółki są w stanie utrzymać swoje zyski i które robią to najlepiej.
Na początek zastanówmy się w jaki sposób inflacja wpływa na wartość akcji. Historycznie wartość akcji rośnie najszybciej przy niskiej inflacji. W przypadku deflacji (spadku cen), czy wysokiej inflacji (powyżej 4 procent rocznie) rynek akcji zachowuje się gorzej. Zwykle wtedy dochodzą też inne czynniki jak recesja, podwyżki stóp procentowych. Aktualnie mamy do czynienia z szybkim wzrostem gospodarczym oraz wzrostem popytu i produkcji. Za tym idą zwiększone przychody spółek, co przekłada się korzystnie na wartość ich biznesu (i w konsekwencji wzrost ceny ich akcji). W wielu przypadkach inflacja oznacza też wzrost kosztów dla spółki, np. droższe surowce, energia czy transport. W analizie danej spółki kluczem jest sprawdzenie co rośnie szybciej: czy przychody czy koszty.
W czasach wysokiej inflacji firmy mogą łatwiej i szybciej podnosić ceny towarów i usług, przerzucając rosnące koszty na klienta. Najłatwiej jest to robić dużym firmom o silnej pozycji rynkowej. Ci, którzy dominują w danym sektorze mogą podnieść ceny o znacznie więcej niż wynosi inflacja.
Część firm ma również zdolność do utrzymywania kosztów na stałym poziomie lub nawet ich ograniczenia w okresie wysokiej inflacji, bez dużego uszczerbku na przychodach. Dzięki temu różnica pomiędzy przychodami a kosztami pozostaje na tym samym poziomie.
Jeszcze inne firmy przeżywają złote czasy w momentach wysokiej inflacji dzięki swojej pozycji na początku łańcucha produkcyjnego. Mogą to być spółki z branży surowcowej, energetycznej, przemysłowej lub rolnej.
Przygotowaliśmy listę 5 spółek z różnych sektorów, które na wysokiej inflacji powinny skorzystać najwięcej.
1. COGNOR (COG, giełda GPW)
Spółka Cognor to producent stali. Na jej korzyść wpływa kilka czynników. Po pierwsze, bycie na początku łańcucha produkcyjnego. Po drugie, cła eksportowe na stal wprowadzone przez Chiny i Rosję, ograniczające import stali do Europy. Po trzecie, rosnące ceny transportu. Po czwarte, ogromny popyt na stal.
2. PZU (PZU, giełda GPW)
Ceny ubezpieczeń rosną i jest to jedna z tych branż, która stosunkowo łatwo może podnosić ceny oferowanych usług. PZU mając pozycję dominującą na rynku może pozwolić sobie na więcej. Kolejna kwestia, to że firmy ubezpieczeniowe inwestują nadwyżkę kapitału w celu generowania dodatkowego dochodu. Nie inaczej jest z PZU, która posiada sporo udziałów w Alior Banku i w PEKAO (wartość akcji obu w ostatnim czasie znacząco urosła). Należy wziąć pod uwagę, że PZU jest typowo dywidendową spółką, która chętnie dzieli się zyskiem z akcjonariuszami, a cena akcji raczej pozostaje na podobnym poziomie.
3. Procter & Gamble (PG, giełda New York Stock Exchange)
Dobra konsumenckie jak np. kosmetyki sprzedają się zawsze. Równie dobrze w tym punkcie mogłaby znaleźć się Coca-Cola, Pepsi czy jakikolwiek inny producent żywności lub np. papierosów (Philip Morris International !!). Konsumenci zawsze będą kupować pewne produkty, giganci łatwo podnoszą ceny, ponieważ kilka czy kilkanaście procent różnicy w cenie nie spowoduje nagłej i globalnej zmiany przyzwyczajeń zakupowych. Warto pamiętać, że problem wysokiej inflacji aktualnie nawiedza również Stany Zjednoczone (tak naprawdę to jest to globalny problem, ponieważ średnia globalna inflacja jest najwyższa od wielu lat).
4. Spółki wydobywające ropę naftową i gaz ziemny
Praktycznie wszystkie spółki z tego sektora odnoszą korzyść z wysokiej inflacji, ale również z ożywienia gospodarczego i wzrostu popytu. Wiele z nich działa praktycznie we wszystkich obszarach przemysłu naftowego i gazowego od wydobycia i rafinacji do sprzedaży.
5. PKN Orlen (PKN, giełda GPW)
Na liście nie mogło zabraknąć największego polskiego sprzedawcy, czyli Orlenu. Choć koszty zakupu i transportu ropy z Rosji, Norwegii, USA, Arabii Saudyjskiej (Orlen jest klientem Saudi Aramco Oil Company) czy nawet w ramach dystrybucji po Polsce rosną, to mimo wszystko ceny na stacjach rosną dużo szybciej. Orlen wykorzystuje dominującą pozycję na polskim rynku oraz bardzo łatwą możliwość szybkiej zmiany ceny dla klienta końcowego. Dodatkowo specyfika tej branży nie wymusza konieczności tłumaczenia się z podwyżek, aby utrzymać przy sobie klienta.
A jeśli nie akcje to co? Złoto w czasach wysokiej inflacji zawsze wydawało się być dobrym wyborem. Tak było również w ostatnim dwudziestoleciu. Aktualnie cena złota jest bardzo wysoka, co budzi obawy o silne spadki. Identycznie sprawa wygląda z rynkiem nieruchomości, który w długich perspektywach czasowych zawsze chronił wartość kapitału przed inflacją. Ceny w Polsce osiągnęły zawrotny poziom, aczkolwiek nowe mieszkania nadal znajdują nabywców także wśród zagranicznych funduszy dokonujących hurtowych zakupów z nastawieniem na zysk.
Na zakończenie, inflacja ma pozytywny wpływ na cały rynek akcji z jednego powodu. Klienci wycofują pieniądze z banków (tutaj dochodzi też czynnik niskich stóp procentowych) i szukają innych możliwości ochrony kapitału. Część tego kapitału trafia na giełdę powodując wzrost popytu na akcje. Warto wspomnieć jeszcze o ryzyku. Gdy mamy do czynienia z wysoką inflacją to łatwiej o jej dalsze przyspieszenie co zwiększa niepokój na rynku.
Zdjęcie: City photo created by jcomp – www.freepik.com
Informacje zawarte w tym artykule są przeznaczone wyłącznie do celów edukacyjnych. Nie jest to porada inwestycyjna.